Jak oferując zabawki naśladujące przedmioty dorosłych przywiązać do marki na długie lata.

Dorośli lubią małe dzieci, a dzieci lubią zabawki. Szczególnie takie, które pozwalają im naśladować świat dorosłych, który z pozycji pięciolatka będzie się wydawał taki niezwykły i jednocześnie niezdobyty. Dlatego łupem małych rączek często padają dorosłe sprzęty, jakie stają się przedmiotem pożądania dziecka.

zabawa

Autor: Haylee Sherwood
Źródło: http://www.flickr.com
Komórki wyrzucane przed okno albo moczone w muszli klozetowej, wiertarki włączone przypadkowo koło drewnianego fotela po dziadku lub żelazko mamy użyte do wprasowania zużytej gumy w materac.

Jeżeli masz zamiar poznać taki temat dokładniej i chcesz zbadać zagadnienie pod innym kątem, to więcej znajdziesz w treści (http://www.lemans.pl/cennik/) wpisu, który jest pod tym linkiem.

Dla malucha to nadal poznawanie świata, zaś dla rodzica niemały kłopot. Zapobiegliwi rodzice umieją zawczasu przygotować się na coś takiego i zużyty a w pełni bezpieczny sprzęt przekazują dzieciakom w ich wyłączne władanie. Niesprawna klawiatura od peceta, laptop jaki przeznaczyć można do macania palcami podczas gry czy komórka, jaką właśnie zastąpiono nowym egzemplarze. Wszystkie te gadżety doskonale nadają się na zabawki interaktywne, pod warunkiem, że ma on odpowiednią liczbę lat i będzie wykazywał zainteresowanie klawiaturą po tatusiu.

Rodzice nieletnich wielbicieli budowlanego sprzętu albo akcesoriów AGD mają nieco gorzej, gdyż ciężko przekazać maluchowi zużytą wiertarkę czy piłę łańcuchową do bawienia się. Stara gazowa kuchenka również nie bardzo wkomponuje się w obrazek pokoju dziecięcego. Lecz problem ten rozwiązują inni dorośli, to znaczy wytwórcy zabawek. Od kilku lat w sklepach dostępne są coraz bardziej imitujące prawdziwe sprzęty zabawki, które naśladują dorosłe lodówki, pralki, miksery lub żelazka. Użytkownicy elektronarzędzi również będą mieli do dyspozycji całe zestawy, a w nich z pewnością będzie się znajdować szlifierka, wiertarka albo .

Wszystko bezpieczne i małe, ale z zachowaniem proporcji i kolorystyki popularnych marek. Powód jest raczej każdemu znany. Producenci dają dzieciom zabawki w nadziei, że kiedy mały Jaś z satysfakcją bawił się będzie zieloną wiertarką z charakterystycznym logo, gdzieś głęboko zostanie mu przywiązanie do takiego logo i duży Jan w potrzebie także zakupi urządzenie tej marki.

Comments are closed.